papierologia
Wracam po chwili przerwy i juz z troche mniejszym entuzjazmem.
Załatwianie papierów zaczyna mnie delikatnie wkurzać. Przede wszystkim dlatego, że nie do końca wiadomo co kto ma robić i jaka kwotę trzeba zapłacić za dany papierek.
Na ta chwilę mamy tylko wypis i wyrys z planu zagospodarowania i czekamy na wypis z rejestru gruntów.
Teraz w kolejności geodeta (mapka do celów projektowych) i tu cennik bardzo rozbieżny i żaden geodeta nie chce nam podać konkretnej ceny na ta chwilę od 500 w górę, co zależne jest od wielkości mapki itd.
potem elektrownia - tu wystarczy tylko zanieść mapke od geodety i czekamy na rachunek a kiedy przyłącza to już w ich gestii tylko rachunek wystawiają, który boli ha ha ( za 1 kW u nas 135zł netto) a to pewnie nie wszystko.
W gminie , jeżeli chodzi o warunki przyłącza wody to ma pójść łatwo - podobno od ręki. Ale juz plan podłączenia wody niekoniecznie i cena ok. 600zł.
To samo z wjazdem na działkę. Plan wjazdu podobnie jak woda - kolejne 600zł.
I wszystko rozciaga sie w czasie....