Jakby trochę wolniej....
Data dodania: 2012-09-20
Nadproża wmurowane. Majster sobie pozwolił zadecydować i zamówił gotowe. Niezbyt mnie to zadowala bo idzie na łatwiznę a my bulimy kaskę. Mam nadzieję, że opuści na robociźnie.
Poniżej zalany jeden ze słupów między kuchnią a salonem.
W środę po południu na budowę przyjechały kominy. Wyglądają przyzwoicie. Zobaczymy jak się będzie murowało.
I zonk jedna paleta lekko uszkodzona. Nie robimy o to zamieszania , bo na niej akurat pustaki wentylacyjne.