Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

siedzę i płaczę a to dopiero początek

Blog:  moniamikel
Data dodania: 2012-08-08
wyślij wiadomość

Rano z obawami i jednocześnie trochę podekscytowana pisałam, że zaczynamy. Niestety juz wieczorem pierwsze problemy.

Mąż chciał zgłosić w nadzorze dokumenty o rozpoczęciu robót i okazało się, że potrzebny jest dokument od archeologa. Przyczyna- sąsiedztwo działki na której niby coś kiedyś znaleziono. Ale co????????? Nie wie nikt. Owa działka to zwykłe pole uprawne, gdzie orka co roku i jak do tej pory nic nie wykopali. Podobno przepis od 1 lipca 2011 roku. Więc uczulam wszystkich inwestorów żeby za wczasu się zorientowali w temacie swoich działek.

Efekt - przesunięcie rozpoczęcia o jakieś 2 tygodnie i ok 600zł mniej (koszt ekspertyzy). Do tego trzeba zgrać terminy bo pani archeolog ma być przy wykopie funadamentów.

Żeby tego było mało nasza Pani KIerownik - " świetnie zorientowana" nic wcześniej nie powiedziała. 

Przy zmainach w projekcie wzięła kasę za całość (o jakieś 200 zł więcej niż przy wstępnej rozmowie) a dziś okazuje się ,że chce teraz drugie tyle.  Wtedy zapewniała, że to za wszystko, i pojawi się jakies 2,3 razy na budowie. Więcej nie wymagaliśmy.

Dziś twierdzi, że tamta kwota to za adaptację. A ta kolejna za nadzór. I znowu śpiewka, że będzie na każdy telefon pitu pitu....

Wzięliśmy ją ze względu na cenę i "dogląda" większość inwestycji w naszym rejonie. Mamy dobra ekipę więc nie zależało nam na kierowniku. Chodziło głownie o papiery do nadzoru.

A tymczasem kierownik tylko przystawia pieczątki, a wszyściuteńko załatwiamy sami. Teraz okazuje się , że my poświęcamy kupę czasu a ona i tak swoje zgarnie.

 Jestem wściekła. Bo może po budowie stwierdzi, że za przygotowanie do odbioru będziemy płacić trzeci raz.

Oczywiście potwierdzenia wpłaty nie mamy bo kasa do ręki-----na co też uczulam.

NIGDY WIĘCEJ.

Pokusiliśmy się, że miejscowa, że ma kontakty i wszystko  pójdzie szybko i niedrogo

Trzeba było zapłacić 2500 tysiaka i mieć problemy z głowy. Pojawiałby się i odbierał telefony, może by coś doradził . A tak musimy radzić sobie sami a kasę i tak trzeba zapłacić.

No jest jeszcze szansa, że Pani kierownik ma sklerozę i zapomniała ,że wzięła od nas pieniążki tylko sobie nie odnotowała. Miejmy nadzieję, że tak właśnie jest.

Niestety. Jak to mówią KTO SIĘ BUDUJE TEGO SIĘ NIE ŻAŁUJE

5Komentarze
madic27  
Data dodania: 2012-08-08 22:20:55
Pirwszy czy drugi raz sie spotykam aby architekt adaptujący projekt był kierownikiem.to chyba ludzie z przypadku szukający 2 razy zarobić na jednej sprawie.Kierbud to kierbud.Płacicie ok.2 tys.zawsze jest gdy coś potrzeba sie doradzić,robi wpisy i odbiera dom.Tyle.Szkoda że sie nie poradziliście na blogu to pewnie może inaczej byście zdecydowali.Niestety budowa to skarbonka bez dna.Pozdrawiam i nie załamujcie sie bo wszystko sie ułoży.czekam na relacje z pustaka.
odpowiedz
Data dodania: 2012-08-08 22:34:25
Nasi znajomi i również inwestorzy na blogu podobnie wybierali. U nas to norma. W biurze projektowym też oferowali nam zmiany a potem nadzór nad budową. Co do pustaka to jak dam radę to jeszcze dziś wrzucę
odpowiedz
-z125-  
Data dodania: 2012-08-08 22:54:40
podstawowa zasada na budowie (i nie tylko): kto ma kasę ten rządzi. To przekłada się na praktykę w ten sposób, że musicie po pierwsze podpisywać z każdym umowy i po drugie mieć zawsze w usłudze czy towarze więcej niż Wasz kontrahent (płatność całości lub ostatniej raty po wszystkim). Wtedy jesteście w stanie kontrolować kontrahentów do samego końca.
odpowiedz
Data dodania: 2012-08-08 23:49:03
A co do archeologa to się nie martw. My też mieliśmy. Nie szukaj archeologa z polecenia bo taki u nas chciał 1700zł, a zadzwoniliśmy do miejscowego biura ochrony zabytków i oni nam dali namiary na archeologa a on kosztował 700zł. I nawet na budowę nie przyjechał. Będzie dobrze :-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-08-09 18:13:25
Nie martwcie sie co sie zle zaczyna to sie dobrze konczy-trzymamy za Was kciuki.A jesli chodzi o kierownika to mamy ten sam problem co Wy , bierze tylko kase i pieczatki stawia i tylko raz byl na budowie,cale szczescie ze mamy dobra ekipe budowlana bo inaczej ciezko by bylo.Tak sobie mysle o tym kierowniku i stwierdzilismy ze oni to kase bija za nic.Pozdrawiamy
odpowiedz
moniamikel
ranga - mojabudowa.pl mistrz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 223403
Komentarzy: 622
Obserwują: 130
On-line: 9
Wpisów: 186 Galeria zdjęć: 386
Projekt OPAŁEK 2G
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - nibylandia
ETAP BUDOWY - V - Okna i drzwi
ARCHIWUM WPISÓW
2017 sierpień
2016 marzec
2015 sierpień
2014 wrzesień
2014 lipiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 październik
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67459
Liczba wpisów: 222895
Liczba komentarzy: 903281
Liczba zdjęć: 681668
Liczba osób online: 724
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria