mieszkamy:))))
Data dodania: 2014-07-14
Długo wpisów nie było bo i czasu brak.
Tak Tak wreszcie mieszkamy. Może nie takie wreszcie o plan był, aby wprowadzić się pod koniec wakacji. Ale niestety lub na szczęście mieszkanie udało nam się sprzedać bardzo szybko. Minus taki, że nabywcy chcieli zamieszkać jak najszybciej. Tak więc ustaliliśmy datę oddania kluczy na koniec czerwca.
domek nie jest jeszcze w pełni wykończony ale mieszkać się da.
Brakuje nam drzwi wewnętrznych i schodów-póki co mamy zastępcze.
Powyższe tematy w realizacji. Niestety czas oczekiwania ok. 6 tygodni jakoś damy radę.
W ostatnim miesiącu musieliśmy przyspieszyć. Urlop wykorzystany maksymalnie - niestety nie na wczasy z rodziną, ale typowo budowlano-remontowo.
Najważniejszą inwestycją i niezbędną była oczywiście OCZYSZCZALNIA.
EKOPOL- działa póki co i na razie jesteśmy zadowoleni.
Kuchnia pomimo obaw o przesunięciem terminu pojawiła się na czas.
Barierki balkonowe zamontowane.
Podłogi płożone.
ściany pomalowane.
Postaram się powrzucać zaległe fotki w miarę możliwości.
ps. kto ma wątpliwości czy walczyć i budować własny dom odpowiem.
Bywało ciężko , wyborów mnóstwo, pieniędzy kupa-ja po przekroczeniu 450 tyś. już przestałam liczyć, nerwów jeszcze więcej ale własny kawałek ziemi pod stopami -uczucie nie do opisania.
Co prawda po 3 tygodniach od przeprowadzki, wracając z zakupów czy z pracy, ciągle używamy określenia "jedziemy na budowę" ha ha. Ale myślę, że wkrótce się to zmieni.
Tak Tak wreszcie mieszkamy. Może nie takie wreszcie o plan był, aby wprowadzić się pod koniec wakacji. Ale niestety lub na szczęście mieszkanie udało nam się sprzedać bardzo szybko. Minus taki, że nabywcy chcieli zamieszkać jak najszybciej. Tak więc ustaliliśmy datę oddania kluczy na koniec czerwca.
domek nie jest jeszcze w pełni wykończony ale mieszkać się da.
Brakuje nam drzwi wewnętrznych i schodów-póki co mamy zastępcze.
Powyższe tematy w realizacji. Niestety czas oczekiwania ok. 6 tygodni jakoś damy radę.
W ostatnim miesiącu musieliśmy przyspieszyć. Urlop wykorzystany maksymalnie - niestety nie na wczasy z rodziną, ale typowo budowlano-remontowo.
Najważniejszą inwestycją i niezbędną była oczywiście OCZYSZCZALNIA.
EKOPOL- działa póki co i na razie jesteśmy zadowoleni.
Kuchnia pomimo obaw o przesunięciem terminu pojawiła się na czas.
Barierki balkonowe zamontowane.
Podłogi płożone.
ściany pomalowane.
Postaram się powrzucać zaległe fotki w miarę możliwości.
ps. kto ma wątpliwości czy walczyć i budować własny dom odpowiem.
Bywało ciężko , wyborów mnóstwo, pieniędzy kupa-ja po przekroczeniu 450 tyś. już przestałam liczyć, nerwów jeszcze więcej ale własny kawałek ziemi pod stopami -uczucie nie do opisania.
Co prawda po 3 tygodniach od przeprowadzki, wracając z zakupów czy z pracy, ciągle używamy określenia "jedziemy na budowę" ha ha. Ale myślę, że wkrótce się to zmieni.